Perspektywa niższych stóp procentowych w USA to korzystna informacja dla walut rynków wschodzących (EM) w tym dla złotego. Zwiększa ona atrakcyjność między innymi obligacji skarbowych tych krajów w porównaniu z analogicznymi aktywami w Stanach Zjednoczonych.
Dobry sentyment w kierunku EM przełożył się na spadek pary USD/PLN w okolicę 3.80. Były to najniższe poziomy od ponad miesiąca. W piątek jednak tendencja wzrostowa na złotym wyraźnie wyhamowała, mimo że np. forint (HUF) cały czas był silny.
Grosza kondycja złotego miała związek z doniesieniami gazety „Fakt” o możliwym odwołaniu ministra finansów. Krajowej walucie nie pomogły także komentarze Beaty Szydło w Polskim Radiu dotyczące zmian w rządzie. W rezultacie PLN zyskał znacznie mniej niż HUF w tym tygodniu. Ogólnie jednak krajowa waluta powinna być beneficjentem wydarzeń globalnych i gdy wyjaśni się sytuacja ministrów w rządzie premier Szydło, para USD/PLN może w ciągu najbliższych tygodni kontynuować spadek i być notowana w przedziale 3.75-3.80.
źródło: Marcin Lipka, biznes.onet.pl