Piątkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi próbę stabilizacji kwotowań złotego po wczorajszym, zaskakującym osłabieniu. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,3293 PLN za euro, 3,8378 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9668 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0645 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności krajowego długu wynoszą 2,684 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu przyniosło dość zaskakujące zachowanie polskiej waluty. Przez większą część handlu obserwowaliśmy realizację podobnego scenariusza jak w trakcie ostatnich sesji – stabilizację kursu złotego. Po godz. 15:00 kursy x/PLN rozpoczęły jednak dynamiczne ruchy na północ przejściowo osłabiając polską nawet o 0,7 proc. Impuls ten pojawił się podczas gdy na szerokim rynku nie obserwowaliśmy mocniejszych zmian, a waluty innych krajów rynków wschodzących pozostawały relatywnie stabilne. Sytuacja ta każe doszukiwać się przyczyn słabości polskiej waluty lokalnie.
Z rynkowego punktu widzenia wczorajsze osłabienie polskiej waluty sugeruje, iż na kwotowaniach USD/PLN i GBP/PLN możemy obserwować kontynuację podbicia. W przypadku EUR/PLN kurs opuścił strefę 4,30-4,31 PLN, jednak dość szybko zbliżyliśmy się do oporu w rejonie 4,3380-4,34 PLN.
Konrad Ryczko, money.pl