Początek nowego tygodnia handlu przyniósł nam lekkie odreagowanie ostatniej słabości polskiej waluty w ślad za poprawą nastrojów na szerokim rynku. Dolar pozostawał przy blisko 9-miesięcznych szczytach.
Brak ważniejszych wydarzeń nie przyniósł zmiany szerszego układu na PLN. Impuls spadkowy został chwilowo wyhamowany, a kurs EUR/PLN ponownie kieruje się do strefy konsolidacji na 4,26-4,30 PLN. W dalszym ciągu jednak brak jest obecnie czynników skłaniających do postawienia tezy o znacznym potencjale aprecjacyjnym PLN.
Z rynkowego punktu widzenia dynamika wzrostów na parze USD/PLN uległa ograniczeniu (najbliższe wsparcie okolice 3,93 PLN). Lokalne maksima na parze wypadają w rejonie 3,9850 PLN. Pomimo lokalnego ograniczenia presji podażowej na PLN wydaje się, iż kusy x/PLN pozostaną w trendach wzrostowych. W przypadku EUR/PLN test okolic 4,33 PLN zakończył się cofnięciem kursu do 4,30 PLN.
Wtorkowy, poranny handel na rynku walutowym nie przynosi większych zmian na wycenie złotego wobec zagranicznych dewiz. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,3155 PLN za euro, 3,9691 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9872 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,8439 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,952 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
źródło: Konrad Ryczko, money.pl