8 trójek Klatt i kolejne zwycięstwo
Sobotnie spotkanie z ostatnią drużyną tabeli ŻKK Olimpia Wodzisław Śląski było dobrą okazją do zdobycia kolejnych punktów w lidze. W praktyce okazało się to jednak równie trudne jak kilka poprzednich starć przed poznańską publicznością. Co prawda podopieczne Macieja Brodzińskiego przez 40 min nie utraciły prowadzenia, ale przebieg meczu nie wskazywał na tak odległą pozycję w tabeli naszego rywala.
Każdy dostał swoją szanse
Patrząc na wyniki poszczególnych kwart wyraźnie widać, że spotkanie było bardzo wyrównane. Jedynie w pierwszej kwarcie Pomarańczarni udało się uzyskać dużą przewagę. Warto jednak wspomnieć, że w poznańskiej drużynie zobaczyliśmy więcej młodszych zawodniczek niż zwykle. Takie mecze są przez Trenera wykorzystywane, aby sprawdzić cały zespół i dać odpocząć zawodniczkom z pierwszej piątki. Wolne dla doświadczonych zawodniczek oznaczało jednak dużo większe nerwy na ławce trenerskiej. Ci, którzy zwrócili uwagę na reakcję pierwszego Trenera na to, co działo się na parkiecie, wyraźnie widzieli, że nie był to dla niego najłatwiejszy mecz.
8 trójek Patrycji Klatt
Na parkiecie nie zobaczyliśmy Kasi Bednarczyk, która nadal zmaga się z kontuzją stawu skokowego. Kapitan zespołu Iwona Szarzyńska, która narzeka na ból pleców również mogła liczyć na odpoczynek – w całym meczu spędziła na parkiecie jedynie 13 minut. Na duże słowa uznania tym razem zasłużyła Patrycja Klatt, która była nie do zatrzymania zza linii 6,75. Trafiła 8 rzutów z 13 prób, zdobywając razem 24 punkty. Dobre spotkanie rozegrała również Anita Szemraj zastępując pod tablicami Kasię (9 zbiórek) i zdobywając 15 punktów. Oczywiście nie zapominajmy o zawodniczkach, które już przyzwyczaiły nas do dobrej gry – Żanecie Durak i Basi Miśkiewicz. Obie stanęły na wysokości zadania i wytrwale wspierały młodsze koleżanki.
11-02-2017 17:00
POMARAŃCZARNIA MUKS Poznań - ŻKK OLIMPIA Wodzisław Śląski 83:70
(25:18, 19:17, 20:17, 19:18)
Patrycja Klatt 24, Żaneta Durak 19, Anita Szemraj 15, Iwona Szarzyńska 4, Barbara Miśkiewicz 14, Paulina Pilichowska 2, Magdalena Kowalewska 5