Wygrana z liderem przy nadkomplecie publiczności.
Sobotnie spotkanie z AZS Politechnika Korona Kraków zapowiadało się bardzo emocjonująco i takie właśnie było. Przy pełnych trybunach podopieczne Macieja Brodzińskiego pewnie pokonały lidera tabeli grupy B 65:51, ale zwycięstwo w tym spotkaniu było niepewne do samego końca.
Pierwsza kwarta rozpoczęła się od walki punkt za punkt. Dopiero przy wyniku 11:11 Pomarańczarnia, przejmując inicjatywę, zyskała prowadzenie. Obaj trenerzy w tej części spotkania wystawili swoje najmocniejsze składy. Jak się później okazało, pierwsza kwarta była decydująca dla wyniku całego spotkania – na tablicy po pierwszych 10 minutach widniał rezultat 25:16. Druga kwarta pokazała, że lider tabeli nie podda tego meczu tak łatwo. Bardzo wyrównana gra po obu stronach parkietu zaowocowała wynikiem kwarty 10:9. Obie drużyny grały bardzo wyrównanie, MUKS przeważał jedynie w skuteczności rzutów wolnych (81% do 50%).
Trzecia kwarta była jedyną, w której poznanianki dały rzucić sobie więcej punktów niż zdobyły. Większy udział w grze zawodniczek rezerwowych spowodował niewielkie prowadzenie w tej kwarcie zawodniczek z Krakowa. Ostatnia odsłona spotkania potwierdziła tylko, że to Pomarańczarnia MUKS Poznań zasłużyła na miano jedynej niepokonanej drużyny w tym sezonie w grupie B Pierwszej Ligi Koszykówki Kobiet.
Tym razem bardzo dobre spotkanie rozegrały nasze środkowe. Basia Miśkiewicz oraz, królująca na tablicach po obu stronach boiska, Kasia Bednarczyk były kluczowymi zawodniczkami w zespole z Poznania. Do tego dobra postawa Żanety Durak, do której kibice zdążyli już przywyknąć oraz Iwony Szarzyńskiej, która mimo tym razem niskiej skuteczności była niezastąpiona w szeregach drużyny Macieja Brodzińskiego.
Na kolejne spotkanie przed własną publicznością przyjdzie nam poczekać dwa tygodnie. Poznanianki zmierzą się z zespołem z Leszna 19 listopada o godzinie 17:00. Tymczasem za tydzień, na wyjeździe gościć będziemy w Wodzisławiu Śląskim.
Pomarańczarnia MUKS Poznań vs AZS Politechnika – 65:51